Wiedziałyśmy o Nich co najmniej od miesiąca ale mimo wysiłków nie udało nam się ustalić dokładnego adresu Ich przebywania a wiecie dlaczego⁉️ Bo ludzie którzy dokarmiali Ich bezdomną Mamę pod presją wnuczków nie chcieli oddać maluchów wiedząc, że za 3 miesiące w wyniku wysiedlenia muszą opuścić swoją wieś‼️ Adoptowane Na to pozwolić nie mogłyśmy. Ania uruchomiła wszystkie swoje kontakty i od 2 tygodni cała Rodzina mieszka w DT w Teresinie koło Sochaczewa.Oskar, Nobel i Cezarek już zostali przygotowani do adopcji i dosyć pilnie rozglądają się za własnymi Rodzinami. Chłopcy obecnie mają ok 3 miesięcy i docelowo wyrosną na mniejszośrednie Pieski.…

Wywalone na pewną śmierć w Goździe przy drodze Radom-Lublin. Przed wiatrem i mrozem schroniły się w rurze przepustowej. Wyziębione, mokre, przerażone i głodne zostały bardzo awaryjnie zabezpieczone. Adoptowane To maleńkie ok 2 kg szczeniaczki które z całą pewnością nie przeżyłby obecnych temperatur bez pomocy. Chłopcy są bardzo awaryjnie zabezpieczeni w garażu u ludzi którzy Ich znaleźli. Na już potrzebuję dla Nich jakieś alternatywy. Tel: 606 854 980 czarne szczeniaki do adopcji

URODZONE W BEZDOMNOŚCI DOSTAŁY SZANSĘ NA GODNE ŻYCIE. Ich Mama została porzucona przez imitację człowieka- swojego właściciela który wyprowadzając się zostawił Ją na gospodarstwie przygotowanym do wyburzenia. Adoptowany Pozostawiona sama sobie urodziła maluchy na zimnym betonie w opuszczonych budynkach gospodarczych.Zarówno dzielna Sunia jak i Jej trzech 2 miesięcznych budrysów trafili pod skrzydła Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i zamieszkali w gościnnym i bezpiecznym DT u Ani w Teresinie koło Sochaczewa. Chłopcy zostali odrobaczeni, w sobotę czipowanie oraz szczepienie i zaczynamy rozglądać się za kochającymi Rodzinami i świadomymi adopcjami. Mama jest mała, maluchy docelowo również wyrosną na niewielkie Psiaczki. Obecnie ważą…