Wywalone na pewną śmierć w Goździe przy drodze Radom-Lublin. Przed wiatrem i mrozem schroniły się w rurze przepustowej.
Wyziębione, mokre, przerażone i głodne zostały bardzo awaryjnie zabezpieczone.
Adoptowane
To maleńkie ok 2 kg szczeniaczki które z całą pewnością nie przeżyłby obecnych temperatur bez pomocy.
Chłopcy są bardzo awaryjnie zabezpieczeni w garażu u ludzi którzy Ich znaleźli.
Na już potrzebuję dla Nich jakieś alternatywy.
Tel: 606 854 980
