ADOPTOWOWANY
WYRZUCONY W KARTONIE WRAZ Z RODZEŃSTWEM W WIGILIJNY WIECZÓR
Podczas gdy my zasiadaliśmy do wigilijnej kolacji On w rozmiękniętym kartonie wtulony w swoje rodzeństwo umierał z zimna, głodu i przerażenia w krzakach na końcu wsi.
To tam pod osłoną nocy wyrzucił maluchy pokurcz ludzki skazując je na pewną śmierć.
Jednak Bóg miał wobec bezbronnych psich dzieci inne plany. Nie pozwolił Im umrzeć w czas kiedy rodził się Jego Syn.
Wszystkie maluchy zostały uratowane a my postaramy się, żeby dostały najlepsze Domy na świecie.
Ten śliczny, grzeczny chłopczyk ma 9 tygodni i waży całe 3 kg.
Docelowo wyrośnie na średniego pieska. Jest już odrobaczony, zaszczepiony i zaczipowany.
Na kochającą Rodzinę czeka w Teresinie koło Sochaczewa.
Tel.ws.adopcji: 606 854 980



