Kubuś to niespełna roczny dzieciak którego cZŁOwiek zawiódł na starcie Jego młodego życia. Widać, że kiedyś miał dom, że ktoś z Nim pracował. Co się zadziało, że został znaleziony na ulicy Zna zabawki i uwielbia się nimi bawić. Chodzi na smyczy, schody też nie są dla Niego problemem. Zostaje sam w domu i ma fajny kontakt z innymi Pieskami. Wszystko wskazuje, że Jego życie przed porzuceniem nie było złe. Bardzo pilnie szukam dla Niego najlepszego Domu na świecie oraz wygodnej kanapy. Chłopczyk jest wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony i zaczipowany. Proszę o przemyślane decyzje bo adoptując Psa bierzesz za Niego odpowiedzialność na…

Do DT w Teresinie trafiła wraz z Mamą i dwoma braćmi jako kilkumiesięczny szczeniak. Piątka Jej rodzeństwa zamarzła w polach nie doczekawszy pomocy. Jej bracia poszli do wspólnej adopcji i już dawno zapomnieli o traumie swojego dzieciństwa.Mama Holly też od kilkunastu miesięcy ma kochajacą Rodzinę a Lusia nadal czeka. Wtopiła się w tłum wciąż zmieniających się podopiecznych, nie miała żadnych wymagań więc nawet my przestałyśmy walczyć by została zauważona.Dopiero dzisiaj zorientowałyśmy się, że nasza szorstka piękność nie została Wam pokazana.Lusia ma 2 lata. Waży ok 18 kg.Mieszka w warunkach domowych i super dogaduje się z innymi Psiakami. W pierwszym kontakcie…

Trafiła do nas od starszych ludzi którzy kilka miesięcy temu chcieli adoptować szczeniaczka jednak ze względu na wiek nie przeszli procedur. Niestety nie posłuchali też naszych argumentów więc szczeniaczka znaleźli raz dwa gdzieś indziej. Mało tego perfidny rozmnażacz łamiac Ich miękkie serca zamiast jednego wcisnął starszej parze dwa. Wtedy nie umieli odmówić więc dzisiaj mają problem bo psy miały być nieduże a przerosły oczekiwania, bo niestety małżeństwo nie ma sił by zajać się dwójką znudzonych dzieciaków, bo doszły kłopoty ze zdrowiem więc….Tina trafiła pod skrzydła Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i zamieszkała u Ani w Teresinie. Pierwsze co rzuciło się…

Neo trafił pod skrzydła Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami jako szczeniak prosto z pól gdzie urodził się na gołej ziemi pod odpiętą łychą koparki w wykopanym przez Jego Mamę dołku. Mały dostał szansę. Obecnie ma 9 miesięcy i mimo, że spory to cudowny, bardzo grzeczny i dobrze wychowany, wyjątkowo uroczy młodzieniec który potrzebuje tylko ciut ogłady by odnaleźć się na miejskich ulicach. Jest chętny do zabawy i fajnie odnajdzie się w Domu z innym psem. Mimo swoich gabarytów jest bardzo delikatny chociaż często nie zdając sobie z tego sprawy próbuje wepchać się na kolana😊 Fajnie gdyby został adoptowany przez aktywną…

NOE trafił pod skrzydła Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami jako szczeniaczek prosto z pól gdzie Jego Mama pod odpiętą łychą koparki na gołej ziemi urodziła swoje dzieci. Nasz chłopak dorósł, zmężniał i dosyć mocno rozgląda się za własną Rodziną. To cudowny, bardzo grzeczny i dobrze wychowany, wyjątkowo uroczy młodzieniec który potrzebuje tylko ciut ogłady by odnaleźć się na miejskich ulicach. Jest chętny do zabawy i fajnie odnajdzie się w Domu z innym psem. Mimo że spory to jednak jest bardzo delikatny. Fajnie gdyby został adoptowany przez aktywną Rodzinę dla której byłby super partnerem do wspólnych wypraw.Obecnie mieszka w warunkach domowych…

Pod opieką Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami są od szczeniaczka a mimo to nie potrafimy znaleźć Im Domów. Wtopiły się w tłum tymczasowiczów i już chyba same siebie uważają za rezydentów. Kochamy Ich bardzo ale naszym celem jest pomaganie innym więc nie możemy blokować miejsca w i tak zapchanym już Domu Tymczasowym. Vivat i Ważka to rodzeństwo. Obecnie mają 1.5 roku. Są wykastrowane, zaczipowane i zaszczepione. Świetnie funkcjonują w stadzie ale rozważamy adopcje pojedyncze. Dziewczynka waży ok 10 kg, chłopak prawie 15. Są pięknymi, proludzkimi psiakami potrzebują tylko chwili na aklimatyzację. Przebywają w DT w Teresinie koło Sochaczewa. Tel: 606…

PECH NIE OPUSZCZA DRAGONA Dragon to cudowny, wyjątkowy pies. Podopieczny Pionkowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.Dragon bardzo potrzebuje pomocy. Chcemy jak najszybciej znaleźć mu Dom, ponieważ od prawie 6 lat mieszka w małym, zewnętrznym kojcu za który dodatkowo płacimy.Kontakt w sprawie adopcji: tel:601 85 85 80Przeczytajcie jego historię i… adoptujcie! W marcu 2017r, na wsi pod Pionkami, prezes Pionkowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Elżbieta Fliszkiewicz zobaczyła psa. Szedł środkiem jezdni, przystawał, wąchał, wyglądał na zdezorientowanego. Kiedy go zawołała podszedł i się przytulił. Otworzyła więc drzwi do auta i o dziwo wsiadł bez oporu. Mieszkańcy nie wiedzieli czyj to pies a że…